Nowa książka Krzysztofa Zanussiego to przewrotna kontynuacja poprzedniej publikacji reżysera zatytułowanej „Strategie życia, czyli jak zjeść ciastko i je mieć”. Złożyły się na nią pomysły filmowe, które na przestrzeni lat nie zostały przez niego zrealizowane – od pojedynczych scen, przez szkice filmowe, po skończone fragmenty scenariuszy. Te varia z kolei stają się punktem wyjścia do twórczej autobiografii, a także spostrzeżeń na temat historii kina i najważniejszych twórców oraz czegoś, co jest istotą tworzenia filmów – snucia opowieści.
Spróbuję z moich notatek w szufladzie wybrać te, w których widzę taki potencjał albo chociaż „potencjalik”. Wiem, że już z nich sam nie skorzystam, i dlatego wzorem amerykańskich „garage sale”, czyli wyprzedaży garażowych, przedstawię to, co żal mi wyrzucić, bo nie chciałbym, żeby się zmarnowało.