Historię o chłopcu zwanym Piotrusiem Panem znają wszyscy. Ale istnieje też inna, prawdziwa wersja tej opowieści. O tym, jak to wszystko naprawdę wyglądało. Jak z pierwszego – i ulubionego – zagubionego chłopca Piotrusia Pana stałem się jego największym wrogiem.
Piotruś zabrał mnie na swoją wyspę, gdzie nie było żadnych reguł ani dorosłych, którzy by nami rządzili. Potem zaczął przyprowadzać chłopców z Innego Miejsca, aby mieć z kim się bawić. Jednak jego zabawy były brutalne i ostrzejsze niż miecze piratów. Życie na wyspie nigdy nie było beztroskie. Naszymi zabawami były walki z piratami i potworami. Naszymi zabawkami – nóż, kij i kamień, które nie ranią na niby.
Piotruś Pan chciał być niczym jasne słońce, wokół którego wszystko się obraca. Za wszelką cenę. Obiecał, że będziemy wiecznie młodzi i szczęśliwi.
Piotruś Pan powie, że jestem złoczyńcą, że go skrzywdziłem, że nigdy nie byłem jego przyjacielem.
Piotruś Pan kłamie.
Piotruś zabrał mnie na swoją wyspę, gdzie nie było żadnych reguł ani dorosłych, którzy by nami rządzili. Potem zaczął przyprowadzać chłopców z Innego Miejsca, aby mieć z kim się bawić. Jednak jego zabawy były brutalne i ostrzejsze niż miecze piratów. Życie na wyspie nigdy nie było beztroskie. Naszymi zabawami były walki z piratami i potworami. Naszymi zabawkami – nóż, kij i kamień, które nie ranią na niby.
Piotruś Pan chciał być niczym jasne słońce, wokół którego wszystko się obraca. Za wszelką cenę. Obiecał, że będziemy wiecznie młodzi i szczęśliwi.
Piotruś Pan powie, że jestem złoczyńcą, że go skrzywdziłem, że nigdy nie byłem jego przyjacielem.
Piotruś Pan kłamie.