Książka poświęcona jest ludziom morza, którzy po zejściu ze statków z powodzeniem robili kariery na lądzie. To temat ciekawy i nigdy jeszcze szerzej nie poruszany w literaturze marynistycznej.
W zalewie wspomnień, których autorami są marynarze na ogół króluje temat pracy na morzu i opisy przygód w portach, do których statki zawijały. Ja jednak postanowiłem poruszyć wątki, do tej pory w żadnej książce nie występujące. Czy doświadczenie z pracy na różnych stanowiskach w Polskiej Marynarce Handlowej było przydatne także na lądzie, gdy ktoś myślał o takim dalszym rozwoju zawodowym? Czy dawny ochmistrz, barman, mechanik lub kapitan, mógł te morskie doświadczenia wykorzystać potem przy tworzeniu firm handlowych, otwieraniu i prowadzeniu restauracji czy wreszcie do myślenia o karierze politycznej?
Okazuje się, że lądowe zmagania marynarzy w takich nowych dla nich zawodach także przynosiły niekwestionowane sukcesy. Do czego z pewnością przyczyniały się umiejętności nabyte podczas różnorodnej, a czasem bardzo niebezpiecznej pracy na statku. Dzięki czemu byli marynarze powiększali grono osób odnoszących sukcesy w dziedzinie gospodarki czy polityki.
No body is perfeet than captain (J.C. Korzeniowski). Ta sentencja naszego wielkiego pisarza marynisty znajduje doskonałe odzwierciedlenie w historiach opisanych w tej książce. Pełnej różnorodnych tematów, z wieloma wątkami niezwykłych przygód, które z pewnością Czytelników zainteresują.
Życzę więc miłej lektury!