Wczytuję dane...
Kod EAN: 9788365172136
Waga produktu: 1.467000 kg
Wysyłka: Wysyłka gratis!
Wydawnictwo: Episteme

Ekskluzywne wydanie w twardej szytej oprawie z pozłacaną czcionką na okładce - idealne na prezent.

Pierwszy tom z serii: Korespondencja zawiera Listy Bolesława Prusa w opracowaniu Jacka Nowaka.

Prezentowane w niniejszym tomie zebrane listy Bolesława Prusa stanowią ważny przyczynek do zrozumienia osobowości pisarza, tych sfer i płaszczyzn duchowych, do których dotarcie inną drogą byłoby niemożliwe. Pierwszym znaczącym zbiorem listów pisarza było opublikowanie przez Krystynę Tokarzównę w 1959 r. wiązki 247 listów pisanych przez Prusa do rozmaitych adresatów. W kolejnych latach odnajdowały się pojedyncze listy lub nawet całe zespoły, które opracowywane przez Stanisława Fitę Tokarzównę, Tadeusza Kłaka ukazywały się w specjalistycznych czasopismach lub osobnych wydawnictwach. Ostatnim znaleziskiem są m.in. listy Prusa do Antoniego Osuchowskiego przechowywane w Muzeum im. ks. J. Jarzębowskiego w Licheniu uzupełniające istniejący już blok listów do twórcy Macierzy Szkolnej oraz dwa rękopisy do Walerego Przyborowskiego.. Niniejszy tom jest scaleniem wszystkich dostępnych listów pisarza.

Edycja krytyczna Pism wszystkich Bolesława Prusa obejmuje publikację korespondencji autora Kronik zaplanowaną na dwa tomy. Tom pierwszy stanowi prezentację listów pisarza do rozmaitych osób i instytucji, w drugim zaś zamieszczone zostaną listy, których adresatem był Prus. Takie rozłożenie zostało zaplanowane świadomie, gdyż z wszystkich ocalałych listów nie da się ułożyć bloku korespondencyjnego na zasadzie dwugłosów. Jest także nadzieja, że po ukazaniu się tomu pierwszego – jak to nierzadko bywa w przypadku korespondencji ogłaszanej drukiem – wypłyną jeszcze jakieś nieznane listy Prusa. Gdyby tak było, zostaną one włączone do tomu drugiego, który będzie obejmował ocalałe listy do pisarza.

Prus nie zostawił po sobie obfitej korespondencji, bo po pierwsze nie lubił pisać listów (co poświadczała jego żona), a po wtóre nie oddalał się zbyt często od Warszawy. Kochał to miasto i w nim czuł się najlepiej. Tutaj miał swoich przyjaciół i kolegów. Trapiąca pisarza agorafobia nie pozwalała mu na dalekie wyprawy, zresztą jak sam wyznał w liście do Święcickich: „Nie, ja nigdy nie będę podróżnikiem, gdyż za dużo mam już nie ludzkiego, ale zwierzęcego przywiązania do moich kątów”. Jedynym miejscem poza Warszawą, gdzie czuł się jak u siebie, był Nałęczów. W niniejszym zbiorze mało jest listów „urzędowych” do wydawnictw czy redakcji czasopism, z którymi współpracował na co dzień. To też zrozumiałe: nie pisał, bo prawie codziennie spotykał się z redaktorami i dziennikarzami, zachodząc do lokali redakcyjnych, kawiarni czy restauracji.

Blok korespondencji Aleksandra Głowackiego składa się z 430 listów pisanych przez autora Sławy do rozmaitych adresatów. Otwiera go list z 1857 r. skierowany w formie życzeń do Domiceli Olszewskiej przez 10-letniego Aleksandra. Ten ciekawy zabytek dokumentuje początki jego spotkań ze słowem pisanym, jest świadectwem, jak kształtowało się pismo chłopca, jaką miał wyobraźnię i wreszcie, jaką rolę odgrywała w jego życiu ciotka Domicela, która opiekowała się nim od 1854 r. Taki sam charakter posiadają jeszcze 4 inne listy: do ciotki i brata Leona. Ostatni list, jaki dochował się do współczesności, pochodzi z 23 kwietnia 1912 r. Był on skierowany do Antoniego Osuchowskiego, mecenasa i powiernika Głowackiego w wielu sprawach rodzinnych i literackich. Te dwa listy wyznaczają umowne ramy, pomiędzy którymi znajdują się inne listy pisane do rozmaitych osób i instytucji.

Na baczniejszą uwagę zasługuje kilka zespołów listów składających się z kilkudziesięciu jednostek epistolarnych. Takie bloki tworzą: listy do Oktawii – najpierw narzeczonej, a potem żony Prusa, listy do Oktawii Rodkiewiczowej – późniejszej Żeromskiej, Aliny Sacewiczowej czy Antoniego Osuchowskiego. Pozostałymi adresatami są przyjaciele i znajomi pisarza, pisarze, społecznicy, dziennikarze i wydawcy.

Największa partia pojedynczych lub kilku listów to dowód sporadycznych kontaktów pisarza z poszczególnymi osobami lub z instytucjami. Przedstawione w zbiorze zapisy mają różny charakter – od osobistych świadectw, przez reporterskie relacje z podróży, po urzędowe „listy gratulacyjne” czy prośby w sprawach zawodowych.

Ciekawostką są tzw. listy fikcyjne, które wiążą się z fascynacją pisania na maszynie . W obecnej edycji zostały umieszczone na końcu zbioru. Mimo iż nigdy nie zostały one wysłane do adresatów, są przykładem nieznanej szerzej zabawy epistolograficznej, świadectwem sztuki piśmienniczej Głowackiego, a także przynoszą ciekawostki z życia pisarza.

Zebrane w jednym tomie i zaopatrzone w możliwie wyczerpujący komentarz listy Bolesława Prusa, malują nie tylko interesujący, nietuzinkowy portret autora Faraona, ale też obiektywnie pokazują epokę, w której żył i tworzył. Pozwalają lepiej poznać okoliczności powstawania wielu utworów Prusa i ich publikacji (Emancypantki, Faraon, Dzieci), są świadectwem obywatelskiego zaangażowania pisarza i dowodem na jego wysoce etyczną postawę osobistą i zawodową. Stają się przydatne jednakowo dla biografa Prusa, historyka literatury, specjalistów w dziedzinie intymistyki (Prus nie prowadził dziennika osobistego, więc listy, obok notatek, są jakąś jego namiastką) i badań nad epistolografią, jak i współczesnego czytelnika, który dzięki listom może zafascynować się postacią Głowackiego, lepiej zrozumieć idee jego utworów i ucieszyć się skrzącym na każdym kroku dowcipem i humorem, ale też wzruszyć głęboko odczuwanym bólem i podjąć refleksję nad niejednym zagadnieniem politycznym, społecznym czy moralnym. Publikowane tu listy stanowią bez wątpienia integralną część twórczości Bolesława Prusa i są rzetelnym źródłem wiedzy o jednym z najważniejszych pisarzy drugiej połowy XIX w.

Szczegółowe dane o książce

  • Autorzy: 

    Bolesław Prus

  • Rok wydania: 

    2017

  • Rodzaj oprawy: 

    twarda szyta

  • Ilość stron: 

    760

  • Format: 

    16 x 25 x 5

  • Język publikacji: 

    polski

  • ISBN: 

    978-83-65172-13-6